I to wszystko „dla dobra mieszkańców”?!
Remontowy armagedon na północy Krakowa.
Mieszkańcy Krakowa, a także okolicznych gmin takich jak: Zielonki, Skała, Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś, Iwanowice, Michałowice, Sułoszowa, Słomniki uskarżają się na problem z wjazdem do Krakowa. Niezależnie od tego jaki środek transportu wybiorą czy komunikację miejską czy samochód to i tak będą stać w korkach.
Wszystko za sprawą skumulowanej liczby inwestycji na każdej drodze wjazdowej z tej strony Krakowa. Przykładowo przejechanie z Zielonek do ulicy Opolskiej zajmuje 45-60minut w godzinach szczytu(około 3km)!
Wszyscy zastanawiają się, kiedy skończy się ten armagedon? I czy tramwaj, który miał pomóc rozładować korki nie zwiększył znacznie ich na najbliższe kilka lat?
Komentarze