Paliwo droższe niż złoto
To już jest jakieś szaleństwo na stacjach benzynowych… Za cenami paliwa idzie wszystko inne i tak nakręca się spirala podwyżek. Premier Kaczyński, gdy był w opozycji to krytykował ówczesny rząd teraz jednak w wywiadzie radiowym mówi wprost: Nie powinno się ograniczać dochodów państwa.
Aktualny wzrost cen paliw nie sprzyja kierowcom, paliwa podrożały w porównaniu z ubiegłym rokiem o około 2 złote na litrze. Na niektórych stacjach cena przekroczyła 6 złotych za litr benzyny 95. Klienci stacji benzynowych pytają się tankując: „Ileee?”.
Wszyscy zadają sobie pytanie czy to się kiedyś zatrzyma. Na razie nie mamy dobrych wiadomości: kartel naftowy OPEC dyktuje ceny paliw ustalonymi limitami wydobycia, na razie nie ma dla niego żadnej konkurencji której by się to opłacało, a zbliża się sezon zwiększonego zużycia paliwa-zima dlatego ceny windują do góry. Do tego dochodzi akcyza, jednak obecny wicepremier Jarosław Kaczyński w ostatnim wywiadzie w RMF FM powiedział:
– Nie powinno się ograniczać dochodów państwa, a akcyza to jest jeden z poważnych elementów dochodu państwa, szczególnie właśnie akcyza z benzyny – powiedział w RMF FM prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Tłumaczył, że ceny paliw „można obniżyć innymi metodami”. Wszyscy czekają na efekty. Można próbować przesiąść się na samochód elektryczny, ale ceny prądu też idą w górę!
Komentarze