Kraków + powiat = metropolia?

Jest stowarzyszenie gmin, parlamentarny projekt idzie o krok dalej. Na horyzoncie jest od 300 do 600 mln zł, które kuszą nie tylko Kraków, ale także tzw. „obwarzanek” krakowski. – Spotykając się z mieszkańcami, mam poczucie, że istotne są dla nas nie tylko monstrualne inwestycje ale też wysokiej jakości usługi publiczne, takie jak choćby dobrze zorganizowany transport zbiorowy – uważa Grzegorz Małodobry, radny powiatowy z Krzeszowic.

Dzisiaj w Sali Obrad Rady Miasta Krakowa odbyło się wyjazdowe posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. Związków Metropolitalnych. Zaprezentowany projekt uchwały – po konsultacjach z samorządami podkrakowskimi – ma nabrać parlamentarnego biegu w ciągu miesiąca dzięki Senatorom Koalicji Obywatelskiej. W izbie wyższej „pilotować” go ma senator Bogdan Klich.

Po przyjęciu przez Senat projekt trafi do Sejmu i w razie jego przyjęcia na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, uchwała mogłaby wejść w życie już w roku 2023. To jednak nie jest takie pewne, gdyż w „sejmowej zamrażarce” znajdują się podobne projekty dotyczące Łodzi i Trójmiasta. O ich powstanie zabiegają ponadto Wrocław i Poznań.

Od sześciu lat działa Stowarzyszenie „Metropolia Krakowska” łączące Kraków i 14 okolicznych gmin. – Ustawa metropolitalna nie jest projektem konkurencyjnym dla stowarzyszenia. To uzupełnienie tego, co już jest, dające nowe pola współpracy i umożliwiające efektywniejsze działania – zapewniał  w Radiu Eska Dominik Jaśkowiec, przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Główne cele ustawy metropolitalnej dla Krakowa to rozwiązywanie problemów w zakresie zagospodarowania przestrzennego, integracja transportu zbiorowego, wspólna polityka inwestycyjna, realizacja wspólnych projektów. Ważny cel nowych regulacji to także ochrona środowiska, choćby w zakresie poprawy powietrza – likwidacji starych pieców węglowych czy ochrony przed powodzią – zapewniał krakowski poseł Aleksander Miszalski, który jest wiceprzewodniczącym zespołu.

Nowa ustawa dawałaby dodatkowe 300 mln złotych na funkcjonowanie związku metropolitalnego. To kwota równa 5-procentowemu udziałowi z podatku PIT (są orędownicy zwiększenia tego udziału nawet do 10 proc., co dawałoby 600 mln złotych). – W tym momencie do Gminy trafia tylko niecałe 40% podatku dochodowego, który płacimy, a rząd który rzadko widzimy ma wpływy z setek, jeśli nie tysięcy danin publicznych obciążających portfele mieszkańców. Decentralizacja jest najlepszą drogą do rozwoju – zaznacza Grzegorz Małodobry.

Komentarze

Podkrakowskie.info

Ten portal możesz tworzyć razem z nami! Masz ciekawe ℹ️ info, 📆 wydarzenie, czy 🖼 zdjęcie? ⤵️ Wyślij na adres: redakcja@podkrakowskie.info

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.