Tłumy i chaos na krakowskim dworcu
Tłumy i chaos na krakowskim dworcu.
W Krakowie na dworcu głównym z dnia na dzień przybywa uchodźców przed wojną w Ukrainie. Na dworcu koczuje co najmniej kilkaset osób albo nawet ponad tysiąc, ich liczba gwałtownie rośnie i tworzą się tłumy. Jedni czekają na transport dalej inni nie mają, gdzie iść. Bardzo dużo wolontariuszy pomaga, ale niestety brakuje koordynacji. Wiele osób działa na własną rękę, co powoduje chaos. Potrzeba jakoś zorganizować pomoc aby mogła być jeszcze bardziej efektywna. Dzięki temu więcej osób otrzymałoby ją w szybszym czasie. Zachęcamy wszystkich do niesienia pomocy potrzebującym.
Komentarze