Noc spadających gwiazd
Nawet sto na godzinę! Trwa to już od końca lipca, ale dziś będzie ich prawdziwe zatrzęsienie!
Nie ma naukowych dowodów, że życzenie wypowiedziane podczas lotu spadającej gwiazdy się spełni, ale kto nam zabronił sprawdzić…
Szykujcie się na widowiskową noc z meteorami z 12 na 13 sierpnia! Dziś czeka nas prawie doskonałe maksimum Perseidów: Księżyc tuż po nowiu szybko zajdzie, a maksimum roju wypadnie między 21:00 a 00:00. Nic tylko obserwować! Poszukajcie miejsca bez sztucznego oświetlenia – najlepsze warunki to ponadto bezchmurne niebo.
Perseidy to rój meteorów, którego źródłem jest powracająca w okolice Słońca co 133 lata kometa 109P/Swift-Tuttle. Jej trajektoria przecina się z orbitą Ziemi. W nocy 12/13 sierpnia nasza planeta przedzierać będzie się przez strumień pyłu pozostawionego przez kometę (który w przeszłości stanowił jeden z jej warkoczy). Te drobiny materii nazywamy meteoroidami. Gdy wpadną do ziemskiej atmosfery wywołują w niej zjawiska krótkich, szybkich błysków – to właśnie obserwowane meteory (nazywane też „spadającymi gwiazdami”).
Pierwsze Perseidy możemy obserwować już od 17 lipca, choć wtedy ich aktywność oscyluje w okolicach kilku zjawisk na godzinę. W nocy maksimum następuje ostry lecz krótki skok aktywności do kilkudziesięciu „spadających gwiazd” na godzinę. W tym roku moment maksimum prognozowany jest w godzinach 21:00-00:00 w nocy 12/13 sierpnia. To czas sprzyjający obserwatorom w naszej części świata. / facebook Z głową w gwiazdach
fot. Petr Horálek
Komentarze