Idiotyczne zachowanie na lotnisku. Pogranicznicy się nie patyczkowali

Lepiej głupio nie żartować przechodzić kontrole na podkrakowskim lotnisku… Przekonał się o tym „dowcipniś” chcący opuścić kraj na pokładzie jednego z samolotów.

Z lotniska w Balicach do Wielkiej Brytanii chciał lecieć 45-letni Polak. W trakcie kontroli bezpieczeństwa na pytanie zadane przez pracownika Służby Ochrony Lotniska, co zawiera jego bagaż, mężczyzna odpowiedział… że „bombę”.

Pogranicznikom więcej nie trzeba było mówić… Rozpoczęła się akcja.

– Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych obywatel RP oświadczył, że był to głupi żart i przeprasza – relacjonuje Justyna Drożdż z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. – Uruchomiono całą procedurę, w bagażach 45-latka z Krakowa nie stwierdzono żadnych niebezpiecznych urządzeń ani przedmiotów.

Ostatecznie mężczyznę ukarano grzywną – mandatem w wysokości 500 zł w związku z naruszeniem Ustawy Prawo Lotnicze. Żartowniś stracił podwójnie, gdyż musiał przełożyć zaplanowaną podróż.

fot. KaOSG

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.