Czy czeka nas czas paruzji?
Księża grożą upadkiem moralnym oraz ponownym nadejściem bezlitosnego sędziego. Tymczasem coraz więcej uczniów postanowiło zrezygnować z lekcji religii.
Na zajęcia z religii nie chodzi już ponad połowa krakowskich licealistów. Liczby te rosną. Jednocześnie powstał projekt, aby stała się ona przedmiotem obowiązkowym. Pomysł ten spotkał się z falą sprzeciwu młodych w sieci. Czyżby religia była nieobowiązkowa, ale tylko do czasu, gdy uczniowie zaczęli korzystać z przywileju niechodzenia na nią? Bardzo możliwe, że czekają nas wielkie zmiany społeczne i światopoglądowe. Uczymy się analizy i interpretacji Biblii, podczas gdy bardzo zaniedbana została wiedza na temat filozofii oraz przede wszystkim etyki. Może trzeba iść z duchem czasu, by zaproponować ważne zmiany społeczne i uczynić świat nieco lepszym miejscem.
Komentarze